Kompot ze śliwek do słoików na zimę. Wzmacnia odporność i dba o serce
Sezon na śliwki węgierki trwa krótko, ale warto go dobrze wykorzystać. Kompot ze śliwek do słoików to nie tylko smak lata zamknięty na zimę, lecz także źródło błonnika, witamin i składników mineralnych, które wspierają odporność i układ krążenia.
- Śliwki zawierają błonnik, potas i witaminy A, C, E – wspierają serce i odporność
- Kompot poprawia trawienie dzięki sorbitolowi i naturalnym kwasom owocowym
- Przepis jest prosty – wystarczy pięć składników i pasteryzacja
- Gotowy zapas to 5 litrów napoju i śliwki idealne do deserów
Dlaczego warto przygotować kompot ze śliwek?
Wrześniowe węgierki są bogate w antocyjany – naturalne barwniki, które zwalczają wolne rodniki i mogą obniżać poziom „złego” cholesterolu. Potas reguluje ciśnienie krwi, a witamina C wzmacnia naczynia i wspiera odporność. Z kolei błonnik i sorbitol łagodzą zaparcia oraz uczucie ciężkości po posiłkach – to szczególnie cenna cecha w okresie świątecznym. Aby uniknąć nadmiaru cukru, warto zredukować jego ilość – owoce i przyprawy korzenne zapewniają naturalną słodycz.
Składniki:
- 2,5 kg wypestkowanych śliwek węgierek
- 1,5 l wody
- 500 g cukru (można zmniejszyć do 300 g)
- 25 goździków
- 5 lasek cynamonu (ok. 5 cm każda)

Przepis na kompot ze śliwek do słoików
Krok 1. Wyparz słoiki i pokrywki. Na dno każdego włóż kilka goździków.
Krok 2. Wypełnij słoiki śliwkami, aż po szyjkę – owoce nie powinny unosić się w syropie.
Krok 3. Ugotuj syrop z wody i cukru. Gdy się zagotuje, dodaj cynamon i resztę goździków, gotuj 30 minut.
Krok 4. Zalej śliwki gorącym syropem, rozdzielając przyprawy równomiernie.
Krok 5. Pasteryzuj 20 minut w 90°C (w garnku z wodą do ¾ wysokości słoików lub w piekarniku nagrzanym do 120°C). Następnie dokręć pokrywki, odwróć słoiki do góry dnem i pozostaw pod kocem do ostudzenia.
Kompot ze śliwek w różnych wariantach
Chcesz lżejszą wersję? Zmniejsz ilość cukru lub użyj ksylitolu – pamiętaj jednak, że naturalne słodziki mogą skracać trwałość przetworów, dlatego wydłuż pasteryzację do 30 minut. Lubisz wyraziste smaki? Dodaj 2 plastry świeżego imbiru albo szczyptę kardamonu – rozgrzewają i wspierają trawienie.
Gotowy kompot najlepiej smakuje podgrzany do 40°C i rozcieńczony wodą (w proporcji 1:1) – to temperatura, przy której witamina C pozostaje stabilna. Owoce możesz wykorzystać do owsianki, knedli lub tarty – dzięki pasteryzacji zachowują jędrność nawet przez rok. Przechowuj słoiki w ciemnej, chłodnej spiżarni. Po otwarciu – w lodówce, maksymalnie przez 3 dni.
Pierwsza partia z dodatkiem imbiru? Spróbuj – domowy kompot ze śliwek potrafi zaskoczyć smakiem.
Polecaliśmy również owoc, który chroni przed chorobą Alzheimera. Radziliśmy, jakie mięso wybrać na rosół.

Źródło:
wszechjedzaca.pl
kobieta.interia.pl