Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Gotowanie.Smakosze.pl > Przepisy > Moja mama robi pierogi z mięsem mielonym. Lepszych nie ma w restauracjach
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 01.10.2025 09:36

Moja mama robi pierogi z mięsem mielonym. Lepszych nie ma w restauracjach

Moja mama robi pierogi z mięsem mielonym. Lepszych nie ma w restauracjach
fot. Canva

Dom pachnie cebulką z patelni, a stół ugina się od parujących, złociście obtłuszczonych pierogów. Mama twierdzi, że sekret tkwi w cieście z ciepłej wody i w farszu, który najpierw podsmaża, a dopiero potem mieli.

  • Farsz powstaje z 250 g wieprzowego mięsa mielonego i dwóch cebul podsmażonych na złoto.
  • Pierogi gotuje się 8–10 min od wypłynięcia i podaje z masłem oraz rumianą cebulką.
  • Przyprawy: sól, pieprz i szczypta mieszanki do wieprzowiny podkręcają smak.

Sekret ciasta – elastyczne i cieniutkie

Mama zawsze podgrzewa wodę „aż parzy w palec, ale nie wrze” i łączy ją z mąką oraz jajkiem jeszcze na blacie, nie w misce. Ciepło sprawia, że gluten szybciej się rozluźnia, a ciasto staje się miękkie niczym plastelina. Po kilku minutach energicznego wyrabiania kula odchodzi od rąk – znak, że można ją przykryć miską i dać jej odpocząć. Tak przygotowane ciasto wałkuje się na arkusz o grubości monety i nie kurczy podczas krojenia kółek szklanką. Dzięki temu pierogi są cienkie, ale nie pękają w gotowaniu.

Składniki:

  • 300 g mąki pszennej typu 450–500
  • 125 ml ciepłej wody (około 50 °C)
  • 1 średnie jajko (ok. 55 g)
  • ½ łyżeczki soli
  • 250 g mielonego mięsa wieprzowego
  • 1 cebula
  • pieprz
  • sól 
Moja mama robi pierogi z mięsem mielonym. Lepszych nie ma w restauracjach
Fot. Canva

Przepis na farsz

Na patelni ląduje posiekana cebula, która szkląc się oddaje słodycz. Dopiero wtedy mama dorzuca mielone, aby złapało lekki rumieniec i zgasiło ostrość cebuli. Całość stygnie, a potem trafia pod ostrze blendera razem z jajkiem, solą, pieprzem i odrobiną przyprawy do wieprzowiny. Krótkie miksowanie daje zwartą masę, która nie wypływa z pierogów i pozostaje soczysta po ugotowaniu. Ten etap – podsmażenie przed mieleniem – wydobywa z mięsa orzechowy posmak, którego próżno szukać w większości restauracyjnych wersji.

Gotowanie i podanie, żeby zachwycić gości

Pierogi wpadają do osolonego wrzątku partiami, aby woda nie traciła temperatury. Kiedy wypłyną, mama zmniejsza ogień do średniego i odlicza osiem minut: wolniejsze gotowanie pozwala ciastu napęcznieć klejem glutenowym, ale nie rozgotować się. Po odcedzeniu kluski trafiają na patelnię z klarowanym masłem i kostkami podsmażonej cebuli; szybkie obtoczenie w tłuszczu sprawia, że nie sklejają się na półmisku. W wersji „na bogato” mama dodaje łyżkę kwaśnej śmietany i szczyptę pieprzu z młynka tuż przed podaniem – wtedy nawet najbardziej wybredni goście pytają o dokładkę, a restauracyjne pierogi mogą jedynie zazdrościć domowego kunsztu.

Moja mama robi pierogi z mięsem mielonym. Lepszych nie ma w restauracjach
Fot. Canva

Źródło:

doradcasmaku.pl