Ukraiński sok z brzozy miał trafić do Polski. Wykryto nieprawidłowości
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Spożywczo-Handlowej zatrzymała na granicy transport żywności na granicy transport żywności pochodzący z Ukrainy. Okazało się, że funkcjonariusze wykryli nieprawidłowości, które nie pozwoliły na wpuszczenie jedzenia do kraju.
Zatrzymany transport żywności na granicy
Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolniczo-Spożywczych zdecydował się nie wpuszczać do Polski transportu żywności pochodzącego z Ukrainy. Wszystko ze względu na nieprawidłowości, które służby wykryły w czasie skrupulatnej kontroli. Co znajdowało się w transporcie?
Komunikat został opublikowany w mediach społecznościowych. Okazało się, że zatrzymano 15 600 litrów soku z brzozy, który pochodził z Ukrainy. Co znajdowało się w produkcie, że funkcjonariusze zdecydowali się na tak radykalny krok?
Transport soku niewpuszczony do Polski
Tak jak wspomnieliśmy, na teren Polski IJHARS nie wpuścił transportu soku pochodzącego z Ukrainy. Wszystko ze względu na wykrycie substancji konserwacyjnych mimo deklaracji, że jest bez konserwantów.
IJHARS we Wrocławiu wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii o masie 15 600 litrów soku z brzozy importowanego z Ukrainy, w którym stwierdzono substancje konserwujące pomimo deklaracji "bez dodatku konserwantów" - przekazał IJHARS.
Nieprawidłowości to substancje konserwacyjne obecne w soku transportowanym, który był zadeklarowany jako taki, który takich konserwantów nie zawiera. Z tego względu IJHARS zdecydował się wspomniany produkt zatrzymać.
Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności - podsumował w komunikacie IJHARS.
To jednak niejedyne zatrzymane produkty w ostatnim czasie.
Regularne kontrole IJHARS
Na granicy odbywają się regularne kontrole transportu produktów żywnościowych. Niestety wiele z nich nie przechodzi wspomnianej kontroli, dlatego też transporty nie są wpuszczane na polski rynek.
W końcowej części 2024 roku inspektorzy skupili się na wykrywaniu nieprawidłowości wśród eksporterów, takich jak błędne oznaczenia etykiet, nadmierna wilgotność oraz obecność szkodliwych organizmów.
Z danych, które udało się zgromadzić, wynika, że najczęściej kontrolowanymi transportami były te z Ukrainy, Chin oraz Wielkiej Brytanii. Do tego na granicy bardzo często zatrzymywane są produkty importowane z Rosji.
Mowa między innymi o owocach, warzywach, przetworach, rybach oraz nasionach oleistych.
Sprawdź przepis na pyszną jajecznicę z nietypowym dodatkiem. Zobacz, co warto dodać rano do kawy.