Zupa mleczna - sentymentalne śniadanie z dzieciństwa
Dla wielu osób zupa mleczna to wspomnienie dzieciństwa, beztroskich poranków i prostych smaków. Niegdyś obowiązkowy element szkolnych stołówek i domowych śniadań, dziś wraca jako kulinarna podróż w przeszłość. Prosta, szybka i pożywna, wciąż ma swoich wiernych miłośników.
Smak dzieciństwa
Zupa mleczna była kiedyś nieodłącznym elementem poranka. Przygotowywana na świeżym mleku, często z dodatkiem makaronu, ryżu lub płatków, syciła i dodawała energii na cały dzień. Choć dzieci nie zawsze podchodziły do niej z entuzjazmem, dla wielu osób po latach stała się symbolem domowego ciepła i rodzinnych zwyczajów. Dziś, w dobie nowoczesnych śniadań, powrót do zupy mlecznej jest jak powrót do dawnych, prostszych czasów.

Jak zrobić zupę mleczną?
Do przygotowania zupy mlecznej wystarczy kilka składników:
- ½ litra mleka,
- 2–3 łyżki drobnego makaronu (np. nitki, literki lub ryż),
- szczypta soli,
- odrobina cukru lub miodu do smaku.
Sposób przygotowania:
Mleko należy zagotować, wsypać makaron i gotować do miękkości. Na końcu doprawić szczyptą soli i, według uznania, dosłodzić.
Zupę można podawać także z ryżem, płatkami owsianymi czy kaszą manną. To danie szybkie, tanie i sycące, a przy tym niezwykle uniwersalne. Poniżej zdradzamy, jak ją przygotować z niego bardziej nowoczesnym twistem.
Nowe oblicze zupy mlecznej
Choć kojarzy się przede wszystkim z PRL-em i stołówką szkolną, zupa mleczna przeżywa dziś swój renesans. Wielu ma sentyment do tego śniadania.
Mnóstwo osób przyrządza ją w zdrowszej wersji:
- na mleku roślinnym (np. owsianym lub migdałowym)
- z dodatkiem owoców sezonowych czy orzechów
- Można ją jeść zarówno na słodko, jak i w wersji wytrawnej, np. z odrobiną masła i soli.
Polecamy również przepisy na inne przysmaki PRL-u: kogel mogel oraz blok czekoladowy.
