Ten chłodnik jest wakacyjnym hitem w moim domu. Lepszy niż litewski i ogórkowy razem wzięte
Upały nas nie rozpieszczają, a będzie tylko gorzej. Co jeść, gdy termometry pokazują rekordowe temperatury? Odchodzi ochota na ciężkie posiłki, warto zatem sięgnąć po lekkie i pożywne zupy. Prawdziwym zaś królem zup na gorące dni jest chłodnik.
Chłodnik czyli zupa na upalne dni
Pomysł przygotowania chłodnika nie jest niczym odkrywczym. Chłodnik litewski z botwinki jadł chyba każdy. Nieco mniej popularny jest chłodnik przygotowany ze świeżych ogórków. Dziś jednak nie będzie pisać ani o tym pierwszym, ani o drugim. Czy słyszeliście kiedyś o chłodniku z wiśni? Smakuje genialnie.
Zupy owocowe pamiętamy głównie ze stołówek szkolnych. Chłodnik z wiśni nie ma jednak nic wspólnego ze znienawidzonym przez wiele osób “kompotem z makaronem”. Nie zabraknie w niej zaskakującej przyprawy, gęstego kefiru oraz oczywiście soczystych wiśni. Poniżej znajdziesz dokładny przepis.

Tego potrzebujesz do przygotowania chłodnika
Chłodnik, czyli najlepsza zupa na upały, ma jedną wielką zaletę. Jego przygotowanie zajmuje dosłownie 10 minut. Potem nieco leżakowania w lodówce i jest gotowy do pałaszowania. Oto, czego będziemy potrzebować do przygotowania chłodnika.
Składniki:
- 300- 400 g wiśni
- ½ szklanki wody
- 1-2 łyżki cukru do smaku
- 2-3 goździki
- 1 laska cynamonu
- 2 szklanki kefiru (400-500 ml)
Wiśniowa zupa na upały krok po kroku
Wiśnie umyj i poobrywaj z nich ogonki. Następnie owoce wydryluj. Przełóż do garnka, dodaj cukier, goździki i cynamon. Całość zalej wodą, doprowadź do wrzenia i gotuj na niewielkim ogniu przez ok. 4-5 minut.
Z wiśni usuń przyprawy. Odłóż 2-3 łyżki owoców do dekoracji, a resztę zblenduj. Dodaj kefir, wymieszaj i wstaw całość do lodówki.
Po upływie 1-2 godzin wyjmij chłodnik z lodówki. Rozlej do misek. Podawaj udekorowany odłożonymi wiśniami.
Sprawdź przepis na genialne przetwory z arbuza oraz zobacz rewolucyjny sposób na naleśniki.
