Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Gotowanie.Smakosze.pl > Produkty > Etykieta jest myląca, skład fatalny. „Powinna być raczej w dziale farb i lakierów”
Maciej Jurczyk
Maciej Jurczyk 29.06.2025 09:23

Etykieta jest myląca, skład fatalny. „Powinna być raczej w dziale farb i lakierów”

Etykieta jest myląca, skład fatalny. „Powinna być raczej w dziale farb i lakierów”
Fot. Shutterstock

Testerzy produktów spożywczych przyjrzeli się śmietanie. Okazało się, że wśród składników znalazły się produkty, które do śmietany trafić nie powinny. Eksperci mówią wprost: to nie jest śmietana. 

Śmietana czy produkt śmietanopodobny?

Na profilu o nazwie Pomysłodawcy, który znajduje się na platformie Facebook, pojawił się wpis odnoszący się do śmietany Kremówka „Polmlek”. Prowadzący profil zajmują się testowaniem m.in. produktów spożywczych, a ty razem pod swoją lupę wzięli artykuł, który używamy bardzo często. Niestety, w wypadku tego produktu okazało się, że nie jest to śmietana a produkt śmietanopodobny. Testerzy zwracają uwagę, że na etykiecie znalazł się napis: ukwaszona emulsja tłuszczowa. To właśnie ta informacja zaniepokoiła ekspertów. 

[…] Choć wygląda jak śmietana, stoi między śmietanami w marketowej lodówce i nazywa się „Kremowa”, więc podświadomie możesz pomyśleć, że przymiotnik poprzedzony gdzieś jest słowem śmietana, ale tam go nie ma. Oczywiście zupełnym przypadkiem znacznie mniejszą czcionką, w dodatku bez pogrubienia, jest tam napis „ukwaszona emulsja tłuszczowa” […] – czytamy w ostrzeżeniu Pomysłodawców.

Po sprawdzeniu składu okazało się, że ten produkt śmietanopodobny w 77 proc. składa się z maślanki, a w 18 proc. tłuszcz palmowy. Składników towarzyszą również emulgatory, stabilizatory, barwniki oraz mleko w proszku. Oznacza to, że jest to najgorsza lista składników. Dobrej jakości śmietana powinna zawierać kultury bakterii mlekowych i ewentualnie niewielką ilość skrobi kukurydzianej, i stabilizatorów w postaci mączki chleba świętojańskiego. 

Etykieta jest myląca, skład fatalny. „Powinna być raczej w dziale farb i lakierów”
Fot. Facebook/Pomysłodawcy

Śmietana kontra emulsja

Na niekorzyść śmietany Kremowej „Polmlek” przede wszystkim skład. Wspomniana ukwaszona emulsja tłuszczowa sprawia, że o produkcie nie można mówić, że jest śmietaną. Ta tradycyjna powstaje za sprawą oddzielenia się tłuszczu od mleka. W wypadku produktu śmietanopodobnego mówimy raczej o połączeniu maślanki z tłuszczem palmowym. Warto pamiętać, że tłuszcz palmowy to składnik, którego nie powinniśmy spożywać. Zawiera on nasycone kwasy tłuszczowe, które zgromadzone w organizmie w nadmiarze może przyczyniać się do podwyższenia poziomu cholesterolu LDL.

Dodając do tego pozostałe sztuczne składniki, okaże się, że jest to produkt, który w naszej diecie nie powinien się znaleźć. Szczególnie że koszt tradycyjnej śmietany nie jest zbyt wysoki. Zamiast artykułu z ukwaszonej emulsji tłuszczowej można zastąpić go również dobrej jakości jogurtem naturalnym.

Pod postem Pomysłodawcy pojawiła się masa komentarzy. Internauci nie kryli oburzenia: 

- Skoro to emulsja, to powinna być raczej w dziale farb i lakierów.

- Powinna być kara dla polmlek za wypuszczenie takiego świnstwa.

- Dziękuję za zwrócenie uwagi na handlową patologię. Pozdrawiam

- Wielkie dzięki za ostrzeżenie! Ja rzeczywiście miałam już to kupić ale zobaczyłam obok tą śmietanę którą zawsze kupuję i dzięki temu z tego czegoś zrezygnowałam - pisali pod postem.

Zawsze sprawdzaj w sklepie

Doniesienia testerów udowadniają, że warto sprawdzać etykiety kupowanych produktów spożywczych. Choć każdy z nich, zanim trafi do sprzedaży, jest dokładnie przebadany i sprawdzony, na rynku zdarzają się produkty gorszej i lepszej jakości. W wypadku śmietany Kremowej „Polmlek” mamy jednak do czynienia z produktem z tej pierwszej kategorii. 

Z tego powodu przypominamy i zachęcamy, aby przed włożeniem artykułów do koszyka, weryfikować podane na opakowaniu informacje. Należy sprawdzić przede wszystkim skład i liczbę składników. Jedną z kluczowych zasad jest to, aby było ich jak najmniej. 

Taka analiza powinna wyeliminować produkty, w których znajdują się konserwanty, składniki chemiczne i te oznaczone literą E. Ponadto należy sprawdzić składniki z wartościami odżywczymi, czyli ilość kalorii, tłuszczy, białka, witamin oraz węglowodanów. Dodatkowo można sprawdzić również kraj pochodzenia, dane producenta i datę ważności. Jeżeli podczas sprawdzania etykiety, któryś ze składników lub któraś z informacji wzbudzi w konsumencie zaniepokojenie, lepiej zrezygnować z zakupu takiego produktu. 

Niedawno wskazywaliśmy, jaki napój warto spożywać codziennie oraz informowaliśmy, czy niedziela (29 czerwca) jest niedzielą handlową.

Etykieta jest myląca, skład fatalny. „Powinna być raczej w dziale farb i lakierów”
Fot. Canva
Tagi: Nabiał Dieta