Już niebawem będziemy mogli zacząć robić przepyszne przetwory na zimę, którymi w chłodne dni będziemy się zajadać. Jeden z nich może być zrobiony z botwinki, czyli pysznego warzywa o znakomitych wartościach odżywczych. Koniecznie sprawdźcie, jak je zrobić.
Botwinka to jeden z pierwszych znaków nadchodzącej wiosny. Sezon na nią nie należy do najdłuższych. Przedłużyć go jednak łatwo przetworami takimi jak ten.
Konserwacja owoców i warzyw to najlepszy sposób, by cieszyć się nimi przez cały rok. Oto prosty sposób, by zakonserwować botwinkę. Młode buraki będą jak znalazł zimą.
Botwinka kojarzy się nam ze smakiem lata. Jest doskonała np. w chłodniku. Delikatność i smak botwinki możemy zatrzymać na dłużej. Jak to zrobić? Trzeba zamknąć ją w słoikach. To pyszne rozwiązanie docenimy w długie zimowe wieczory.
Chłodnik jest zupą, która najlepiej smakuje podczas upałów. To lekkie, smaczne danie przynosi ukojenie i tak potrzebne orzeźwienie, gdy temperatura za oknem wciąż rośnie. Katarzyna Bosacka poleca sposób na niezwykle szybki chłodnik. Robi się niemal sam. Tajemnica tkwi w użyciu jednego składnika.
Cenna, wiosenna botwina nie tylko pobudza apetyt, ale także koi zszargane nerwy dzięki zawartości kwasu foliowego. Warto jeść ją w okresie przeziębień – wzmacnia pracę układu odpornościowego. Aż trzynaście antyoksydantów znajdujących się w botwinie poprawia krążenie krwi i pomaga usunąć wolne rodniki z organizmu. Regularne jedzenie botwinki dosłownie spowalnia starzenie!