Seler korzeniowy wymaga długiego sezonu wegetacyjnego - od lutowego wysiewu po listopadowe zbiory. Każdy dodatkowy tydzień w wilgotnej glebie sprzyja tworzeniu grubszych, bardziej aromatycznych bulw. Trzeba jednak wiedzieć, kiedy zakończyć uprawę, by nie narazić plonu na szkodliwe działanie mrozu.
Gdy za oknem chłód i szarówka, w mojej kuchni zawsze robi się cieplej. Nic nie koi tak duszy jak domowy wypiek, a już jesienne ciasto ze śliwkami i kruszonką to klasyka, której nie oprze się nikt. Piekę je, kiedy pada deszcz i chcę poprawić najbliższym humor. Za każdym razem cała blacha znika w mgnieniu oka. Dziś dzielę się moim sposobem. Prostym, sprawdzonym i pysznym.
Jesień to czas, kiedy kuchnia wypełnia się aromatem cynamonu, goździków i świeżych owoców. Uwielbiam wykorzystywać sezonowe składniki w moich wypiekach, a winogrona wspaniale pasują do puszystych ciast. Dzięki temu prostemu przepisowi przygotowałam babkę z winogronami, która zachwyci każdego.Sezonowe winogrona są teraz najtańsze i pełne witamin.Babka z winogronami jest lekka, puszysta i soczysta.Idealna propozycja na jesienne wypieki, które chcę dzielić z rodziną i przyjaciółmi.
Jesień i zima to czas, gdy wilgoć w mieszkaniu sprzyja rozwojowi pleśni – szczególnie na oknach. Zamiast sięgać po agresywne detergenty, warto sięgnąć po sprawdzone domowe sposoby. Ocet i soda oczyszczona, które masz w kuchni, skutecznie usuwają grzyb i chronią ramy okienne przed jego nawrotem.Pleśń najczęściej pojawia się na ramach okien w niewietrzonych pomieszczeniach.Mieszanka octu i wody (1:1) działa profilaktycznie i nie uczula.Pasta z sody i octu usuwa plamy bez uszkadzania plastiku i farby.Regularne wietrzenie i kontrola wilgotności zapobiegają powrotom grzyba.
W Polance pod Legnicą dojrzewa ostatnie pięć ton słodkich, niepryskanych gruszek. Ich właściciel, pan Henryk, nie jest w stanie zebrać ich sam, dlatego otwiera swój sad dla wszystkich chętnych. Wystarczy przyjechać, nazrywać i zabrać ze sobą – zanim owoce spadną na ziemię i się zmarnują.Około 5 ton gruszek do zebrania w Polance koło Legnicy.Każdy może zebrać tyle, ile zdoła – bez ważenia i formalności.Sadownik prosi jedynie o symboliczną opłatę na miejscu.Zbiór trwa codziennie – właściciel pomaga i podpowiada, co zrywać.Owoce idealne na kompoty, susz, ciasta i konfitury.
Kiedy inni włączają prądożerne urządzenia, ja rozkładam nitkę lub papier na parapecie. Tradycyjne sposoby – słońce, wiatr i kaloryfer – wystarczą, by zachować zapach lasu na całą zimę, a rachunki za prąd pozostają bez zmian.Suszenie na powietrzu i słońcu nie kosztuje ani grosza.Kaloryfer zastępuje suszarkę w deszczowe dni.Najlepiej nadają się borowiki, podgrzybki i koźlarze.Suszki przechowywane w słojach zachowują aromat nawet kilka lat.
Rubinowy kolor, aromat wanilii i kardamonu, a w smaku delikatny miód z cytrusową nutą – tak smakuje konfitura z dzikiej róży przygotowana według szwedzkiej receptury. To nie tylko idealne nadzienie do pączków, lecz także świetny dodatek do naleśników, serów pleśniowych czy zimowej herbaty.Bazą są dojrzałe owoce róży, pomarańcze i cytryna.Cukier trzcinowy nadaje karmelową nutę i działa konserwująco.Przyprawy – laska wanilii i kardamon – wzmacniają kwiatowy aromat.Gotowanie zajmuje tylko 15 minut, reszta to studzenie i miksowanie.Pasteryzowana konfitura zachowa świeżość przez wiele miesięcy.
Jesienią wystarczy spacer po parku, by wrócić z reklamówką pełną brązowych kulek. Kasztany, choć niejadalne, mają w Polsce stałą wartość rynkową – wystarczy oddać je do najbliższego punktu skupu, by zamienić na gotówkę. Ile wynosi aktualna cena kasztanów i co zrobić, by Twoje zbiory zostały przyjęte?W 2025 roku skupy płacą od 0,50 do 0,70 zł za kilogram kasztanów.Ceny różnią się regionalnie, ale zazwyczaj oscylują wokół 1 zł.Przyjmowane są tylko suche, zdrowe, nieuszkodzone owoce bez łupin.Kasztany trafiają do przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego.
Zwykłe, popołudniowe wyjście do lasu przerodziło się w dramatyczną akcję ratunkową. Gdy 87-letnia mieszkanka Świlczy nie wróciła do domu o zmroku, bliscy zawiadomili służby. W ciągu kilku godzin las przeczesywali policjanci, strażacy i ratownicy z psami tropiącymi. Seniorka odnalazła się nad ranem – cała i zdrowa.87-latka wyszła na grzyby we wtorek 23 września ok. godz. 16.Nie miała przy sobie telefonu – do lasu zabrała jedynie wiaderko.Zaginięcie zgłoszono po godz. 19, akcję uznano za priorytetową.W działania zaangażowano kilkadziesiąt osób, drony i psy tropiące.Około 3:00 nad ranem kobieta zapukała do domu mieszkańca Świlczy.
Słoik z borowikami czy podgrzybkami to duma każdej spiżarni, ale wystarczy odrobina wilgoci, by w środku pojawiła się pleśń albo mole. Jest jednak prosty domowy sposób, by grzyby pozostały suche i pachnące przez wiele sezonów.Nawet dobrze wysuszone grzyby mogą spleśnieć lub zwabić insekty.Liście laurowe pochłaniają wilgoć i odstraszają mole zapachem.Grzyby i słoiki muszą być idealnie suche.Najlepsza temperatura suszenia to 40–50 °C przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Pierwsze chłodne wieczory to znak, że czas na dyniowy krem – słodkawy, aromatyczny, gotowany według receptury mojej prababki z Mazowsza. Ten aksamitny, korzenny bulion z dyni rozgrzewa lepiej niż koc, a gałka muszkatołowa przenosi smakiem prosto do kuchni dawnych polskich dworów.Dynia muszkatołowa lub hokkaido łatwo się rozpada i zagęszcza zupę.Bulion warzywny zamiast mleka nadaje głębi i chroni smak.Śmietana 30% lub mleczko kokosowe łączą przyprawy w aksamitną całość.Gałka muszkatołowa, papryka i wanilia tworzą charakterystyczny aromat.Drobny makaron lub zacierka to ukłon w stronę kuchni dworskiej.
Jesienny spacer może zamienić się w wyprawę po gastronomiczne złoto. Gąska sosnowa, znana w Japonii jako matsutake, uchodzi za najdroższy grzyb świata i – ku zaskoczeniu wielu grzybiarzy – znów pojawia się w polskich lasach. Wystarczy jeden dorodny okaz, by znalazca poczuł zapach pieniędzy, a kucharz – uniesienie brwi z zachwytu.kilogram gąski matsutake kosztuje nawet 8,5 tys. złrośnie w suchych borach sosnowych m.in. w Wielkopolsce i na Pomorzuw Polsce nielegalny w obrocie – można zbierać tylko na własny użytekjego aromat łączy nuty cynamonu, lasu i świeżej żywicy
W połowie września grzybiarka z Łódzkiego natknęła się na kanię tak dużą, że na zdjęciu przypominała turystyczny parasol. Jedno zdjęcie wrzucone na Facebooka wystarczyło, by wywołać falę zachwytów i pytań o rekord Polski. Sezon grzybowy 2025 właśnie zyskał swoje viralowe trofeum.Gigantyczną kanię znaleziono 17 września w powiecie bełchatowskim.Post na Facebooku zebrał ponad tysiąc reakcji i 130 komentarzy.Internauci okrzyknęli okaz „parasolnikiem XXL” i sugerują rekordowy rozmiar.Typowy kapelusz kani mierzy 5–25 cm – znalezisko znacznie przekroczyło tę normę.
Kania czubajka bywa mylona z muchomorem sromotnikowym, ale to nie jedyny groźny sobowtór. W polskich lasach można natknąć się również na sinoblaszka czerwieniejącego i niepozorne czubajeczki, a w cieplejszych krajach – na śmiertelnie trującego sinoblaszka zielonawego. Sprawdź, z jakimi grzybami można pomylić kanię i jakie cechy pozwalają uniknąć niebezpiecznej pomyłki.Miąższ sinoblaszka czerwieniejącego różowieje po przełamaniu – u kani tego nie zaobserwujesz.Sinoblaszek zielonawy, choć nie rośnie w Polsce, może trafić do kraju w skrzynkach z owocami – jego toksyny wywołują gwałtowne wymioty i biegunkę.Czubajeczki są znacznie mniejsze od kani i pozbawione ruchomego pierścienia – zawierają amatoksyny równie groźne jak w sromotniku.Muchomor sromotnikowy ma zielonkawe zabarwienie, gładki kapelusz i pochwę u nasady trzonu – jedna średnia sztuka może zniszczyć wątrobę.
Gdy z drzew spadają pierwsze liście, a poranki stają się chłodne, w kuchni króluje zupa cebulowa – klasyczna, gęsta i aromatyczna. Otula ciepłem, wspiera odporność i syci na długo. A wszystko to z kilku prostych składników.Cebula uwalnia rozgrzewające związki siarki i wzmacnia odpornośćDługa karmelizacja wydobywa słodycz i głębię smakuZupa cebulowa działa jak inhalacja i wspiera serce potasemTrzy składniki bazowe: cebula, masło i bulion – to wystarczy, by zachwycić
Wrzesień to ostatni moment na cięcie wielu krzewów ogrodowych. Choć pędy wciąż rosną, chłodne noce przypominają o zbliżającej się zimie. Właśnie teraz jedno, precyzyjne cięcie decyduje, czy roślina zdąży zdrewnieć i dobrze przetrwa zimę.Optymalny termin cięcia to pierwsza połowa wrześniaZbyt późne cięcie grozi przemarznięciem młodych przyrostówPod nożyce trafiają m.in. róże, lawenda, porzeczki, maliny, ligustr i tujeZabieg wykonujemy w suchy, pochmurny dzień – ostrym i zdezynfekowanym sekatorem
Lasy Warmii i Mazur już na początku września obfitują w podgrzybki, kurki i borowiki. Niestety, pierwsze doniesienia z regionu przypominają, że grzybobranie może być nie tylko przyjemne, ale i tragiczne w skutkach. W Elblągu zmarła 88-letnia kobieta, a jej mąż walczy o życie po zjedzeniu trujących grzybów, które pomylili z pieczarkami.
Jesień to idealny czas, by sięgnąć po alternatywy dla klasycznej kawy. Jedną z ciekawszych propozycji jest kawa żołędziowa – naturalnie bezkofeinowa, bogata w minerały i witaminy z grupy B.
Nie musisz sięgać po chemiczne spraye, czasem wystarczy to, co leży pod drzewem. Kasztany, które większość z nas zna głównie jako jesienne dekoracje, mogą stać się kluczowym składnikiem naturalnego oprysku przeciw mszycom. Ten prosty i skuteczny patent będzie strzałem w dziesiątkę w każdym ogrodzie.